5/05/09
Na naszym rodzimym rynku zachodzą jeszcze nie tak szybkie, ale konsekwentne zmiany w podejściu do prowadzenia działalności w Internecie. Właściciele komercyjnych witryn zaczynają rozumieć, że stworzenie profesjonalnej strony to zaledwie początek pracy, jaką trzeba wykonać, aby odnieść sukces. Głównym powodem tej sytuacji jest oczywiście rosnąca konkurencja, a wraz z nią walka o uwagę internautów. Na pierwszą linie frontu tej bezpardonowej walki wyrasta wyszukiwarka internetowa.
To przy pomocy programów, takich jak Google przytłaczająca większość internautów poszukuje informacji, produktów, usług, rozrywki. Internauci ufają wyszukiwarce, która po wpisaniu słów kluczowych wyświetla adresy tysięcy stron, które najlepiej odpowiadają zapytaniu. Zaufanie to jest tak daleko idące, że większość internautów korzysta zaledwie z kilku pierwszych adresów wyświetlanych przez wyszukiwarkę. Pozostałe strony muszą czekać w długiej kolejce po zainteresowanie użytkowników, a kolejka ta staje się z każdym dniem dłuższa. Podstawowe pytanie brzmi co zrobić, żeby znaleźć się na liście tych kilku pierwszych adresów i jak się tam utrzymać?
Wraz z uświadomieniem sobie potrzeby obecności w wyszukiwarce zaczęto szukać sposobów na osiągnięcie tego celu. Jeszcze kilka lat temu osoby, które dysponowały pewną wiedzą informatyczną mogły w miarę skutecznie wpływać na wyniki wyszukiwarki nie do końca stosując się do jej zaleceń. Stosując różne metody próbowano oszukać wyszukiwarkę tak, aby uznała stronę za wartościową zarówno pod kontem zawartości, jak i prowadzącej do strony sieci linków. Obecnie wyszukiwarka Google bierze pod uwagę tyle czynników indeksując strony, że metody typu farma linków, czy niewidoczny tekst przechodzą do lamusa, a właściciele stron zaczynają rozumieć, że nie istnieje żadna droga na skróty.
Promocja w wyszukiwarce, to nie jest coś co można po prostu załatwić. Skuteczna promocja wymaga kompleksowego podejścia do wielu obszarów działania strony internetowej i nieustannej pracy nad nimi. Zastanawiasz się, co Google może brać pod uwagę indeksując naszą stronę? Ilość i jakość linków prowadzących do naszej strony, ilość i jakość odwiedzin, ilość i jakość zwartości strony, jakość optymalizacji pod kontem wyszukiwarki. Nieodzownym elementem promocji w wyszukiwarce są również kampanie linków sponsorowanych, zarządzanie reputacją w sieci, publikacje docierające do społeczności internetowych, a wszystko to z naciskiem na jakość.
Promocja w wyszukiwarce wymaga coraz częściej komplementarnego podejścia do sprawy, koordynującego wszystkie obszary działalności strony. Popatrzmy na to w inny sposób. Sprostanie oczekiwaniom stawianym przez wyszukiwarkę, to w istocie sprostanie oczekiwaniom internautów, którzy spodziewają się, że na samej górze listy wyników pojawi się strona zawierająca najbardziej adekwatną do zapytania treść, Nie jest to łatwe, ale cel wydaje się jednak warty zachodu. Obecność w wyszukiwarce, a wraz z nią pojawiający się klienci na stronie, to klucz do sukcesu każdego biznesu on-line.
Chcąc skutecznie promować się w wyszukiwarce musimy zmienić nieco sposób myślenia na temat strony internetowej. Oto kilka zasad, którymi posługuje się skuteczny SEMarketer.
Zacznijmy od stwierdzenia, na które zgodzimy się wszyscy. Jaki sens ma posiadanie, choćby najpiękniejszej strony internetowej skoro nikt jej nie odwiedzi. Oczywiście istnieją konkursy i rankingi pięknych stron, ale tworzenie witryny tylko w tym celu wydaje się dosyć osobliwą formą twórczości.
Jeśli zgadzasz się z powyższym stwierdzeniem, to chcę zaprezentować ci klika informacji, o których powinieneś wiedzieć chcąc promować stronę w wyszukiwarce.
Wszystko kosztuje.
Bez względu na to, czy są to pieniądze wydane na firmę pozycjonującą, linki sponsorowane, czy też jest to czas i wysiłek, który sam włożyłeś w swoją stronę, zawsze jest to jakaś cena, którą musisz zapłacić. Dopóki nie dowiesz się ile tak naprawdę kosztuje cię ruch na stronie nie będziesz wiedział, w jakie obszary działalności strony inwestować swój czas i pieniądze.
Ruch na stronie powinien przełożyć się na współczynnik zwrotu inwestycji(ang ROI – return of investment). Mimo zaawansowanych statystyk stron nie jest łatwo przełożyć wydatków przeznaczonych na promocję w wyszukiwarce na współczynnik zwrotu inwestycji. Mimo to nieustanie należy zadawać sobie pytania
-
co pochłania koszty?
-
jak je mierzyć?
-
jak zamienić koszty w dochód?
Pamiętajmy, że koszty mogą być również pasywne np. nasz czas. Jeśli niektóre elementy wymagają od nas zbyt dużego wysiłku i odciągają nas od naszej właściwej działalności, to może się okazać, że nie tylko prościej, ale i taniej będzie powierzyć niektóre zadania profesjonalistom, np. optymalizację strony pod kontem wyszukiwarki(ang SEO – Search engine optimization).
Ruch to nie wszystko.
Oczywiście jeśli serwis generuje dużą oglądalność to bardzo dobrze, ale najlepsi odwiedzający, to ci którzy otworzyli tą stronę z jakiegoś powodu, najlepszym powodem jest chęć skorzystania z oferty. Dlatego powinieneś wiedzieć kim są ludzie, którzy odwiedzają Twoją stronę i w jaki sposób na nią trafili. Istnieje wiele narzędzi pozwalających na śledzenie ruchu na stronie. Jeśli będziesz wiedział dlaczego ludzie odwiedzają twoją stronę powinieneś z łatwością przekuć tą wiedzę na większą ilość realizowanych ofert, czy innych celów jakie stawiasz przed swoją stronę.
Ludzie, którzy odwiedzają stronę wiele mówią o tym jaka ona jest, lub jaka mogłaby być. Wsłuchaj się to, co próbuje powiedzieć ci ruch na stronie, nawet jeśli nie do końca podoba ci się to, co słyszysz. Ruch na stronie może być różny. Wiedząc, jak zachowują się odwiedzający twój serwis ludzie możesz dostarczyć im potrzebnych bodźców, które skłonią te osoby do zrobienia tego, czego od nich oczekujesz.
Ruch tak, ale jaki?
Ważna jest nie tylko ilość, ale także jakość ruchu na stronie. W całej palecie metod promocji w wyszukiwarce istnieją sposoby, które mogą podnieść znacznie ilość odwiedzających stronę osób w niedługim odstępie czasu. Nie odniesie to jednak żadnego pozytywnego skutku, jeśli nie wiemy czemu właściwie ruch ten miałby służyć.
Zadaj sobie pytania:
-
jakie efekty przyniesie ten konkretny ruch na stronie?
-
czy ruch na mojej stronie jest zdrowy, to znaczy, czy tworzy właściwy obraz strony w oczach wyszukiwarki?
Ktoś pomyśli, że zwariowałem. Przecież każdy zna zasadę „im więcej tym lepiej”. To popularne stwierdzenie nie koniecznie pasuje do promocji strony w wyszukiwarce. Załóżmy, że napisaliśmy artykuł i opublikowaliśmy go na chętnie odwiedzanych przez internautów portalach, takich jak Wykop, czy Artelis. Artykuł budzi spore zainteresowanie i dzięki temu na naszej stronie, w krótkim czasie radykalnie zwiększa się ruch.
Czy to dobrze? To zależy. Jeśli osoby, które trafią na naszą stronę nie znajdą tam nic, co by je zainteresowało i czym prędzej ją opuszczą, to wyszukiwarka może uznać, że próbujemy albo spamować portale zajmujące się dziennikarstwem publicznym albo, że nasza strona nie jest zgodna z ruchem, który generuje. Obie sytuacje mogą mieć negatywny wpływ na pozycję osiąganą przez serwis.
Zdrowy ruch charakteryzuje się tym, że strona spełnia oczekiwania osób ją odwiedzających. Informacji na ten temat dostarcza wyszukiwarce długość czasu spędzonego na stronie przez internautów oraz sposób poruszania się po niej. Taka sytuacja jest nie tylko korzystna dla naszej pozycji, znacznie ułatwia także osiąganie stawianych przed stroną celów.
Obecnie wyszukiwarki, takie jak Google zbierają o wiele więcej danych i statystyk dotyczących stron internetowych. Dobra historia odwiedzin pozwoli zbudować, a następnie utrzymać pozycję serwisu w naturalnych wynikach wyszukiwania. Google weźmie to także pod uwagę wyceniając nasze kampanie Adwords, gdzie cena za dobrą pozycję linku sponsorowanego może być niższa.
Wysoka pozycja oznacza jakość, której musi sprostać twoja strona.
Istnieje co najmniej kilka taktyk budowania linków oraz wrażenia, że strona posiada wartościową zawartość. Lista tych sposobów (nie zawsze w 100% zgodnych zaleceniami wyszukiwarki) ma za zadanie przekonywać o wartości strony nie internautów, ale programy indeksujące wyszukiwarki. Jednak wraz z rozwojem i większym zaawansowaniem procesu indeksacji stron sposoby te będą coraz mniej skuteczne.
Oznacza to nie mniej, nie więcej, że chcąc być wysoko nasza strona będzie naprawdę musiała sprostać oczekiwaniom, jakie internauci stawiają serwisom znajdującym się w czołówce wyników. Jednym z najistotniejszych czynników jest zawartość, adekwatna do wpisywanych zapytań. Posiadanie cennej zawartości, która może być przydatna dla internautów to niepodważalny argument dla wyszukiwarki, że strona zasługuje na wysoką pozycję. Jeśli nawet strona znajduje się wysoko, ale odwiedzający ją internauci wchodząc na stronę niezwłocznie ją opuszczają do wyszukiwarki wysyłany jest sygnał, że serwis udaje coś czym nie jest.
Bardzo podobnie sprawa ma się z budowaniem sieci linków. Żadna farma linków, ani inne podobne metody naprawdę nie dadzą żadnego rezultatu, no może spadkiem pozycji lub całkowitym wykluczeniem z listy wyników. Dzieje się tak z tego powodu, że informacje dotyczące prowadzących do strony linków będą stały w sprzeczności z innymi informacjami płynącymi od serwisu do wyszukiwarki.
Naprawdę warto podejmować tylko taki wysiłek, który przyniesie długotrwały efekt. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, jak bardzo strona odpowiada zapytaniom wpisywanym przez internautów oraz jak może spełniać pokładane w serwisie oczekiwania co do przydatnej/interesującej zawartości.
Całość, to nie suma składników!
Teraz chyba najważniejsze. Nie staraj się myśleć o promocji w wyszukiwarce, jak o sumie jej poszczególnych elementów. Efekty, które mógłbyś osiągnąć używając tylko pozycjonowania stron lub tylko kampanii linków sponsorowanych, a następnie sumując ten efekt to nie to samo, co właściwe używanie obu metod jednocześnie.
Jeśli potrafisz całościowo spojrzeć na promocję w wyszukiwarce, to używając obu metod jednocześnie twoja kampania może być nawet od 7% do 10% bardziej skuteczna. Mówiąc skuteczna mam na myśli ilość zawartych za pośrednictwem strony transakcji, czyli zwrot inwestycji.
Należy szukać takich sposobów, które pozwoliłyby na jednoczesne wspieranie różnych obszarów promocji strony. Łatwo wyobrazić sobie, że wartościowe publikacje na związanych z tematyką serwisu portalach mogą nie tylko pomóc zbudować nasz pozytywny wizerunek, ale mieć także widoczny wpływ na pozycję w wyszukiwarce. I tak to się odbywa. Z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że długotrwała wysoka pozycja w wyszukiwarce nie tylko ułatwi nam dostęp do internautów, ale będzie również oznaczać, że internauci cenią nasz wysiłek.
Być może zawiodę kogoś tym stwierdzeniem, ale nie istnieje jedna, uniwersalna formuła, która sprawdzałaby się w przypadku wszystkich stron. Każda branża, działalność rządzi się nieco innymi prawami i stwarza zupełnie inne możliwości. Myślę, że to dobrze ponieważ stwarza to szansę dla pracowitych i pomysłowych właścicieli stron, którzy mogą wykorzystać sposoby, o których nie pomyśleli dotąd inni.
Wyszukiwarki, takie jak Google z roku na rok dysponują coraz bardziej zaawansowanymi narzędziami do indeksowania stron i przypisywania im pozycji w wynikach. Nie bez znaczenia jest też bogaty rynek usług reklamowych oferowanych przez wyszukiwarkę. Zbieranych jest coraz więcej informacji dotyczących serwisów i na ich podstawie powstaje coraz bardziej adekwatny obraz możliwości, jakie są one w stanie zaoferować internautom. Kompleksowe podejście do promocji w wyszukiwarkach wydaję się być skomplikowanym zagadnieniem, ale w zasadnie wszystko sprowadza się do podnoszenia jakości witryny, zarówno pod kontem przydatności dla internautów, jak i przystosowania do pracy z wyszukiwarką.
Eactive, zajmującej się promocją stron w wyszukiwarkach internetowych, oferujących marketing i wsparcie dla małych firm.
Autorzy serwisu wyrażają pełną zgodę na udostępnianie artykułu w niezmienionej formie na innych stronach internetowych. Warunkiem koniecznym publikacji jest podanie autora artykułu oraz linku prowadzącego do strony www.supermarketing.pl Jeśli chcieliby Państwo przedrukować wybrany fragment artykułu prosimy o skontaktowanie się z nami w celu uzyskania pozwolenia.